Faworki.
Wcześniej moim gotowaniem uszczęśliwiałam innych. Tym razem postanowiłam uszczęśliwić siebie. Zrobiłam Faworki czyli tak zwany chrust.
Składnki:
- 1/2 kg mąki
- 4 łyżki śmietany
- 6 żółtek
- 2 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki spirytusu
- 5 dag masła
- 4 łyżki wody
- 70 dag smalcu do smażenia
- cukier puder
Mąkę należy przesiać przez sito. Potem dodać rozpuszczone masło, śmietanę, cukier, spirytus i żółtka. Ciasto dokładnie zagnieść. Dobrze zagniecione ciasto włożyc na godzinę do lodówki. Po godzinie podzielić ciasto na fragmenty i rozwałkować. Pokroić na paski długości 10-12 cm i szerokości 3-4 cm. Na środku paska nalezy zrobić nacięcie i przełożyć przez nie górny koniec. Wszystko piec w glębokim smalcu na złoty kolor.
Smacznego!
Za pomoc w przygotowaniu bardzo dziękuje mojej kuzynce Klaudii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz